Szeryf drogowy to prymitywny osobnik, który wciąż często występuje na polskich drogach. Dowodzą temu niezliczone nagrania spływające do sieci każdego tygodnia. Przy takim ich nawarstwieniu zawsze cieszy film, który pokazuje kompromitację tego rodzaju podkierowców. Zobaczcie jeden z najnowszych przykładów.

Tego szeryf nie przewidział

Do sytuacji doszło na wiadukcie w jednym z polskich miast. Przed wjazdem na niego trzy pasy zwężały się do dwóch. Autor nagrania chciał dojechać do końca, ale nagle na jego drodze pojawił się szeryf w małym Fordzie Fiesta. Kierujący zajechał prawy pas tuż przed samym zwężeniem, ale wtedy nagrywający wykazał się sprytem i szczęśliwie wyprzedził go z lewej strony. Zobaczcie to na wideo poniżej (od 2:36).

Szeryf musiał być załamany, bowiem pozostał na prawym pasie i nikogo nie przyblokował. W dodatku zostając tuż przed zwężeniem mógł mieć problem z powrotem na pas, którym wcześniej jechał. Strata czasu i nerwów musiała być dla niego bolesną nauczką. Z drugiej strony można mieć wątpliwości, czy osoba, która dopuszcza się szeryfowania jest zdolna do myślenia, nie mówiąc o wyciąganiu wniosków z porażek.

Internauci bezlitośni

Teraz z bidnego szeryfa śmieje się cały internet. Komentujący na YouTube są zachwyceni, że tak udało się go załatwić, chwaląc przy tym refleks autora filmu. – To było piękne. Aż łza mi się w oku zebrała – napisał Vladimirehh. – Cud, miód, malina na moje serce – skomentował Maciejos 39. – Szeryf na drodze a w tle muzyczka i shot the sheriff, idealna synchronizacja 😉 – celnie zauważył Piotr Ginalski.