Elon Musk jest najbardziej znanym współzałożycielem Tesli, dziś najbardziej wartościowego producenta samochodów na świecie. Niedługo może być głośno również o innym, który opuścił firmę w zeszłym roku. JB Straubel, bo o niego tutaj chodzi, postawił na własny biznes, który jest skazany na sukces.
Co to za pomysł na biznes?
Jeffrey Brian Straubel to absolwent renomowanego Uniwersytetu Standforda i od początku był kluczową postacią w Tesli. Przez 15 lat udzielał się tam jako szef działu technicznego, pomagając w dynamicznym rozwoju aut elektrycznych. Jednak już w 2017 r. zaczął domyślać się, co może okazać się bardzo przyszłościowym biznesem. Założył firmę Redwood Materials i kwestią czasu jest znalezienie go na liście najbogatszych ludzi na świecie.
Jego firma zajmuje się recyklingiem elektro-śmieci. Są to m.in. baterie litowo-jonowe dla samochodów elektrycznych, których na rynku przybywa, a zapotrzebowanie będzie drastycznie rosło. Jednak nie będzie to jedynie przetwarzanie zużytych baterii. Recyklingowi należy poddawać także elektro-złom z produkcji ogniw akumulatorowych. Z tych elementów może wydobyć, np. lit i kobalt, aby ograniczyć drążenie w kopalniach.
Miliarderzy inwestują
Straubel rozwija już globalną sieć, aby stać się światowym liderem recyklingu baterii. Wśród jego partnerów jest już Panasonic, który będzie ścisle współpracował z firmą z Nevady. Na duże inwestycje w kwocie łącznie 40 milinów dolarów (ok. 150,5 mln zł) zdecydowali się najbogatsi ludzie świata. Na taki zastrzyk gotówki zdecydowali się właściciel Amazona, Jeff Bezos i współzałożyciel Microsoftu Bill Gates.
Znaczenie firm zajmujących się recyklingiem baterii będzie rosło wraz z większą świadomością o ochronie klimatu. Gdy na całym świecie zaczną dominować elektryki, liczba zużytych baterii będzie liczona w miliardach. Aby zapewnić zrównoważony rozwój, trzeba zapewnić im przemyślany recykling, aby wszystko odbywało się z dbałością o środowisko.