Brytyjski „Autocar” rozmawiał z nowym dyrektorem generalnym Volkswagena, Ralfem Brandstätterem i ujawnił ciekawe plany marki. Niemiecki gigant szykuje się do rywalizacji z Teslą w Europie i planuje wytoczyć ku temu dwa nowe działa.
Elon Musk tak łatwo nie wygra
Świat motoryzacji wyczekuje na to, jak naprawdę będzie prezentować się nowa Tesla Roadster. Elektryczny samochód sportowy, dzięki rakietom ze sprężonym powietrzem, ma umożliwiać m.in. sprint od 0 do 100 km/godz. w 1,1, sekundy. Te niesamowite osiągi wydają się wręcz abstrakcyjne, ale zdaniem „Autocar” Volkswagen chce przygotować na to adekwatną odpowiedź.
W okolicach 2025 r. miałaby się pojawić gama Volkswagenów ID. R, który do tej pory był wyłącznie wyczynowym samochodem do bicia rekordów. Doświadczenia VW Motorsport mają zostać wykorzystane przy budowie cywilnych elektryków o dużej wydajności sportowej. Brandstätter dopytywany o szczegóły nabrał wody w usta, zdradzając jedynie, że „platforma MEB jest bardzo wszechstronna”.
Tani elektryk
Volkswagen pracuje obecnie też nad prostym, kompaktowym samochodem elektrycznym o miejskich gabarytach. Pojazd miałby być tańszy od ID. 3, którego aktualne ceny zaczynają się od 155 890 złotych. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że za takie pieniądze spora część klientów może sobie sprawić bardziej luksusowy samochód spalinowy. Z tego względu konieczne stało się skonstruowanie możliwie niedrogiego elektryka, który w teorii może nosić nazwę ID. 1.