Znany z serii filmów „Powrót do przyszłości” DMC DeLorean nie był produkowany przez blisko 40 lat. Teraz jest szansa na zaskakujący powrót do produkcji tego oryginalnego samochodu. Jego faktyczny powrót do przyszłości będzie się wiązać z implementacją nowych technologii. Nie wszystkim fanom może się to spodobać.
Profanacja legendy?
Być może jednak konstrukcja poszuka nowych. Wszystko za sprawą planowanego napędu w pełni elektrycznego. Można mieć jednak wątpliwości czy pojazd, którego rozpoznawalność opiera się na sentymentalnym wspomnieniu lat 80′ XX wieku wciąż będzie atrakcyjny jako elektryk.
Wygląda jednak na to, że jest to jedyna szansa na powrót DeLoreana. Wdrażanie do małej produkcji starego samochodu z silnikiem spalinowym może nie mieć ekonomicznego sensu. Normy emisji spalin zmieniają się tak dynamicznie, że jednostka, którą wstępnie wytypowano nie będzie zgodna z normami w USA od 2022 r.
DeLorean jak Izera?
Nowy właściciel upadłej marki wciąż szuka finansowania na małoseryjny projekt, dlatego postanowił pójść bezpieczną drogą. Chce, żeby DMC DeLorean powrócił w XXI w. jako elektryk. Nawet jeśli uda się zebrać budżet na produkcję, to ciężko być przekonanym o sukcesie sprzedażowym wersji na prąd. Jak zawsze, wszystko zweryfikuje rynek. Na razie przedsięwzięcie jest równym pewniakem do sukcesu, co nasza Izera.