Nieprawdopodobną historię zarejestrowano na początku tego miesiąca w rosyjskim Chabrowsku. Na jednej z ulic doszło do wypadku, w którym omal nie zginęło 3-letnie dziecko.
Do tego niezwykłego incydentu doszło 4 czerwca 2020 r. Z niewyjaśnionych przyczyn kierowca minibusa zaczął zawracać przed światłami. Wówczas wjechała w niego rozpędzona Toyota Carina. Kierowca busa stracił przytomność, choć nie wiadomo czy jeszcze nie przed niebezpiecznym manewrem.
Przypadkowy bohater
Zderzenie było tak potężne, że przez okno wypadł 3-letni chłopiec. Prawdopodobnie siedział niezapięty na kolanach rodzica, który nieprzytomny zwisał przez prawe przednie drzwi. Zdezorientowane dziecko zostało uratowane przez stojącego obok kierowcę Forda Focusa.
Mężczyzna ostrożnie ściągnął chłopca z ulicy, po której krążył minibus bez żadnej kontroli. W końcu pojazd uderzył w barierę energochłonną. Szczęśliwie nikt w tej szalonej akcji nie zginął, choć do tragedii było bardzo blisko. Sytuacja przypomina także, dlaczego tak ważne jest prawidłowe przewożenie dzieci w samochodach.