Krakowska policja udostępniła szokujące nagranie z wideorejestratora świadka wstrząsającego wypadku. 25-letni kierowca BMW, mimo czerwonego światła, z ogromną prędkością przejechał przez przejście dla pieszych. Potrącona została młoda kobieta na hulajnodze, która prawie straciła życie.

Kierowca BMW już dorwany

Do tego bulwersującego zdarzenia doszło 10 marca 2021 r. na ul. Radzikowskiego w Krakowie. Na zielonym świetle przez przejście dla pieszych przemieszczała się 29-latka na hulajnodze. Wtedy nagle wjechało w nią srebrne BMW i uciekło z miejsca zdarzenia. Szczęśliwie pirat drogowy uderzył głównie w hulajnogę, dzięki czemu kobieta skończyła „tylko” ze złamaniami prawej ręki, lewej nogi i urazem głowy.

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN

Dzięki nagraniu szybko ustalono, kto kierował BMW. Był nim 25-latek, który już wcześniej stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Teraz czeka go dłuższa odsiadka w więzieniu, ponieważ uzbierał trochę przewinień. Za jazdę bez uprawnień, spowodowanie wypadku grożą mu 3 lata więzienia. Jednak nieudzielenie pomocy, ucieczka z miejsca wypadku i wyjątkowo agresywna jazda może znacząco wydłużyć karę dla 25-latka.

Próba zabójstwa

W takich sytuacjach ciężko racjonalnie wytłumaczyć zachowanie kierowcy. Młody człowiek właśnie przegrał życie, ponieważ jeśli sąd nie pokpi sprawy zawiasami, to spędzi w więzieniu kilka lat. Tego typu przestępstwa powinny być surowo karane, aby odstraszyć innych od podobnych prób bezmyślnej brawury. Zwłaszcza, że nie było to potrącenie niechcący. Taka jazda to potężne ryzyko sprowadzenia katastrofy i w praktyce próba zabójstwa.