Patrząc na niektóre sytuacje po prostu ręce opadają. Podobne odczucie miał ten motocyklista patrząc na to co się dzieje przed nim. Siedzący w samochodzie kierowca BMW mający przed sobą w odległości około jednego metra kosz na śmieci, wyrzucał wszystko na chodnik.
Mężczyzna siedzący na jednośladzie z niedowierzaniem patrzył na zachowanie kierowcy i bez wahania zareagował. A to, co zrobił było niezwykle wymowne i bardzo dosadne. Lepszej nauczki cwaniak w BMW ponieść tak szybko nie mógł.
Motocyklista zgasił kierowcę BMW
Zapewne ta sytuacja nauczy kierowcę czerwonego samochodu tego, czego nie zdążył się nauczyć do tego momentu. A motocykliście pozostaje bić brawo, że nie pozostał bierny w takiej sytuacji.