Niektóre zachowania na naszych drogach sprawiają wrażenie prób samobójczych. Zazwyczaj przyczyną jest brak doświadczenia i umiejętności, a jeszcze częściej wyobraźni. Widoczne na poniższym nagraniu wyprzedzanie, a w następstwie skutki tego manewru, to prawdopodobnie wynik zaśnięcia lub zasłabnięcia kierowcy samochodu.
Wyprzedzanie na czołówkę… Zasnął? Zasłabł? A może się zagapił?
Jak widzimy poniżej, autor tego nagrania doganiał samochód dostawczy, gdy ten nagle zaczął hamować i skręcił lekko w prawo, do krawędzi jezdni. W tym samym momencie tylną oś pojazdu podniosło do góry. Sytuacja wyglądała tak, jakby z kimś się zderzył.
I zderzył się… z samochodem jadącym z naprzeciwka. Pytanie, które od razu nasuwa się wszystkim na usta? Co kierowca osobówki robił na tym pasie? Zagapił się? Przysnął? A może zasłabł?
KIEROWCO! MOŻESZ SPORO ZAOSZCZĘDZIĆ DZIĘKI TYM OPONOM NOWEJ GENERACJI. PRZEKONAJ SIĘ TUTAJ
Tego do końca nie wiemy, ale cała sytuacja wyglądała bardzo poważnie. Zobaczcie sami.