Jeżeli wydawało się Wam kiedykolwiek, że mieliście fartowny dzień w pracy, to co powiecie o tym gościu?
Na nagraniu z monitoringu widzimy jak rozpędzony samochód o centymetry mija stojącego na parkingu człowieka. Ten gość, chyba przez całe swoje życie nie miał tyle szczęścia, co w tamtym momencie. Gdyby nie nagranie z kamery monitoringu, to w ogóle ciężko było by nam w to uwierzyć.
Trochę to dziwnie zabrzmi, ale można powiedzieć, że znalazł się w idealnym miejscu i czasie… Czasami wystarczą centymetry, aby uniknąć poważnego wypadku.
Zobaczcie sami!