Parkowanie na chodniku, to bardzo częsty widok niemal w każdym większym mieście w Polsce. Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest bardzo prosta, powodem jest stale rosnąca liczba samochodów i niewystarczająca liczba miejsc parkingowych. Dlatego dzisiaj poruszymy ten temat i sprawdzimy, czy takie parkowanie jest dozwolone.

Parkowanie na chodniku – co na to mówią przepisy?

Zasady zatrzymania i postoju pojazdów na chodnikach reguluje art. 47 Prawo o ruchu drogowym. Przepis ten dopuszcza zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 2,5 tony.

Jednak, żeby takie parkowanie było możliwe, muszą być spełnione określone warunki. Jakie? Po pierwsze na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju. Po drugie szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m. I po trzecie pojazd umieszczony przednią osią na chodniku nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni.

A co w przypadku, gdy chcemy na chodniku zaparkować cały samochód? Zgodnie z tym przepisem, istnieje taka możliwość… Warunkiem jest zachowanie minimum 1,5 m szerokości chodnika dla pieszych, zatrzymanie lub postój ma miejsce przy krawędzi jezdni, a pojazd nie przekracza masy 2,5 t. Oczywiście takie parkowanie jest możliwe tylko w przypadku, gdy nie obowiązuje w tym miejscu zakaz zatrzymania się i postoju.

Przypominamy, że zarówno znak B-35 lub B-36 (odpowiednio zakaz postoju i zakaz zatrzymywania się) dotyczy zarówno jezdni, jak i chodnika.

Jak kara czeka za złe parkowanie?

Postój na chodniku samochodu o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 2,5 tony, pozostawienie zbyt mało miejsca pieszym czy oczywiście postój pomimo zakazu, prawdopodobnie skończą się mandatem karnym, który zgodnie z obowiązującym taryfikatorem wynosi 100 zł.

Mandat karny za nieprawidłowe parkowanie, to nie jedyny problem jaki może czekać na kierowcę. Jeżeli zaparkowany pojazd utrudnia ruch innym pojazdom, to może zostać usunięty na koszt właściciela.

Dlatego też, czasami warto się zastanowić dwa razy, zanim zaparkujemy samochód w niewłaściwy sposób.