Brawurowa jazda, duża prędkość, wyprzedzanie i… nieoczekiwane zakończenie. Jak już kilka razy pisaliśmy, że ściganie się po publicznych drogach nie jest dobrym pomysłem. Poniższe nagranie, na którym Aston Martin ściga się z Kawasaki jest tego dobrym przykładem, ponieważ pokazuje, że czasem warto się dwa razy zastanowić, zanim mocniej naciśniemy pedał gazu.
Aston Martin kontra Kawasaki. Kierowca samochodu długo zapamięta to wyprzedzanie
Kierowca Aston Martina, którego ambicja została podrażniona przez motocyklistę chciał pokazać, że posiada odpowiednio szybki samochód, by z nim rywalizować.
W czasie jazdy po mieście, ruszył za nim w pościg. Gdy był już pewny, że udało mu się zademonstrować osiągi swojego auta, dość niespodziewanie zaskoczył go niepożądany widok… Zobaczcie sami!