Początek i połowa listopada to naturalny okres, kiedy większość kierowców udaje się do serwisów wulkanizacyjnych w celu wymiany opon na zimowe. Czy zatem istnieje obawa, że narazimy się na wysoki mandat ze względu na nowe ograniczenia związane z pandemią COVID-19?
Czy jest się czego bać?
Jeszcze wiosną tego roku policja karała kierowców mandatami w wysokości 500 zł, za odwiedzanie warsztatów mechaniki pojazdowej. Teraz, w obawie przed powtórką tej sytuacji odpowiednio wcześniej zareagowali delegaci Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego i Związku Dealerów Samochodów. Eksperci zapytali ministra zdrowia o ewentualne kary, za wymianę opon na zimowe.
Interwencja przedstawicieli ww. związków okazała się strzałem w dziesiątkę. Resort pod kierownictwem Adama Niedzielskiego potwierdził, że wizyta w serwisach oponiarskich jest nie tylko dozwolona (mimo restrykcji nałożonych przez rząd), ale również wskazana!
Minister Niedzielski zaznaczył, że dla zachowania bezpieczeństwa i ochrony sanitarnej PZPO – wszystkie warsztaty wulkanizacyjne w Polsce dostały specjalne wytyczne, jak postępować, by zapewnić optymalne zasady bezpieczeństwa nie tylko kierowcom udającym się na wymianę ogumienia, ale również pracownikom serwisów oponiarskich.
Przy takich temperaturach nadszedł już czas na zamianę opon letnich na zimowe, albo porządne całoroczne. Dziękujemy za szybką reakcję ministra zdrowia. Cieszymy się, że także w czasie pandemii bezpieczeństwo na drogach nie schodzi z pola widzenia rządu – powiedział dla portalu auto.dziennik.pl Piotr Sarnecki – dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).
źródło: auto.dziennik.pl