Zastanawialiście się kiedyś jakie jest najszybsze auto na świecie? Odpowiedź jest prosta. Ma ponad 2100 KM, wygląda bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć – nieciekawie, i po przejechaniu 400 metrów ma na liczniku ponad 350km/h.
Potrójna korona
Imię jego to Nissan Skyline GT-R, ale nie taki zwykły. Auto zostało profesjonalnie zmodyfikowane na potrzeby wyścigów na ćwierć mili. Za to konkretne dzieło odpowiada australijski tuner – Maatouks Racing.
Panowie od wielu lat specjalizują się w budowaniu piekielnie mocnych „Skajów”. Nie inaczej było w tym przypadku. Samochód ćwierć mili „połyka” w zaledwie 6,47 s, a pod sam koniec tego dystansu licznik pokazuje ponad 350 km/h.
Wszystko dzięki specjalnemu tuningowi silnika, który według szacunków generuje teraz ponad 2100 KM. Niestety „magicy” z Maatouks Racing nie zdradzili jego pełnej specyfikacji.
Dzięki uzyskaniu czasu poniżej 6,5 s na dystansie 400 metrów, ten wyjątkowy GT-R zdobył aż 3 tytuły: Najszybszego Skyline’a R32 na świecie, Najszybszego GT-R’a na świecie, oraz najszybszego samochodu z napędem AWD na dystansie 400 metrów – również na świecie. Czapki z głów.