Koszmarny wypadek, który zarejestrowany został w południowo-zachodnich Chinach to najlepszy przykład na to, że do tragedii na drodze może dojść w dosłownie każdym momencie. Jak to się stało, że nagle na samochód spadł ogromny głaz? Ostrzegamy – oglądasz to na własną odpowiedzialność (chociaż osobom wrażliwym od razu to odradzamy).
Z naturą nie ma żartów
Samochód jadący górską drogą w południowo-zachodnich Chinach został prawie zmiażdżony podczas nagłego osunięcia zbocza skalnego. Nagranie zostało zarejestrowane przez kamerę pokładową 3 października ubiegłego roku w hrabstwie Bome w Tybecie. Widać na nim jak ogromny głaz uderza w SUV-a jadącego na przeciwległym pasie.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Zarówno kierowca jak i pasażerowie mieli ogromne szczęście, bowiem był to dopiero początek skalnej lawiny. Następne głazy spadły na drogę dosłownie kilka sekund później, ale na szczęście dla przebywającej w aucie rodziny – ominęły pojazd. W incydencie nikt nie ucierpiał, ale brakło dosłownie kilku centymetrów, aby doszło do ogromnej tragedii. Aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby odłamki spadły bezpośrednio na dach samochodu. Nie ma się co oszukiwać – nie byłoby czego zbierać.
