Kilka dni temu Audi poinformowało, że dla ułatwienia z korzystania z samochodów elektrycznych stworzy specjalne centra z ładowarkami. Tesla myśli inaczej.

Aktualnie jednym z największych wyzwań dla użytkowników samochodów elektrycznych jest znalezienie działającej ładowarki. Następnie po podłączeniu pojazdu do ładowania przez kilkanaście minut lub nawet kilka godzin, coś trzeba robić. Problem wydaje się mniejszy, gdy podłączamy auto do wallboxa w biurowcu i idziemy do pracy.

Jednak w okresie pracy zdalnej nie w każdym przypadku, jest to możliwe. Drugie rozwiązanie to pozostawienie swojego elektryka w galerii handlowej, wtedy można spokojnie zrobić większe zakupy i wrócić podładowanym autem do domu. Istnieje jeszcze trzecia opcja, gdzie wybieramy się swoim elektrykiem w dłuższą podróż. Wtedy w punkcie ładowania przydałaby się dodatkowa infrastruktura.

Audi proponuje centra ładowania

Niemiecki koncern zdaje sobie sprawę, jak wiele osób może mieć kłopot z dostępem do ładowarek, dlatego każdego zainteresowanego klienta zakupem samochodu elektrycznego spod znaku Audi, powinny zainteresować centra z ładowarkami, gdzie poza możliwością podładowania samochodu, można się z relaksować i umówić na przykład spotkanie. Aktualnie pomysł jest w trakcie testów i trudno powiedzieć, jakie zainteresowanie wywoła cały projekt.

Z punktu widzenia logiki wydaje się to sensowne, ponieważ już w przypadku konwencjonalnych napędów, ludzie zatrzymują się na stacji paliw, aby zatankować, odpocząć i coś zjeść. Minimalna opcja, to pójść do toalety lub wypić ulubioną kawę.

Tesla planuje zbudować sieć restauracji

Elon Musk już kilka lat temu zapowiadał, że przy punktach do ładowania jego samochodów powstaną restauracje w stylu retro. Jednak doniesienia na temat tego projektu z czasem zamilkły, aż agencja Bloomberg poinformowała o tym, iż Tesla zarejestrowała w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych znak handlowy dla restauracji. Informacje uzupełnia serwis Electrek, dodając, że 2 500 ładowarek na całym świecie wraz z dostępem do infrastruktury w postaci fast foodów, czy toalet to doskonały pomysł. Chociażby ze względu na dedykowane ładowarki, które mogą naładować samochody Tesla w kilkanaście minut.