Każdy właściciel samochodu z silnikiem wysokoprężnym wie, że jego uruchomienie na mrozie może być zadaniem karkołomnym. To nagranie doskonale obrazuje ten problem, z którym muszą mierzyć się setki tysięcy kierowców na całym świecie.
Diesel. Hot or not?
Wydawać by się mogło, że „klekoty” na dobre wychodzą z mody. Rynek motoryzacyjny idzie z duchem czasu, koncerny chcą być coraz bardziej pro-ekologiczne, obniżać emisję CO2 i dbać o nasze płuca. Jednak czy faktycznie tak jest? Silniki wysokoprężne dalej cieszą się popularnością wśród wielu producentów samochodów, oraz przede wszystkim – kierowców.
W naszej redakcji zdania są podzielone. Jedni twierdzą, że za około 5 do 7 lat, co najmniej 70-80% producentów zrezygnuje z tych jednostek. Inni uważają, że Diesle dalej mają w sobie ogromny potencjał, i mogą być sercem milionów samochodów przez dobrych kilka, albo nawet kilkanaście następnych lat. Wiadomo – ilu ludzi, tyle opinii.
Koszmar Grety Thunberg
Nie zmienia to jednak faktu, że po pamiętnym wystąpieniu szwedzkiej aktywistki klimatycznej wiele osób kręci z całego problemu nadmiernej emisji CO2 ogromną bekę i zwyczajnie trywializuje tę kwestię. Czy słusznie? Nie oceniamy! Ale jeśli nie wiecie, o co chodziło Grecie Thunberg, to właśnie o to, co przedstawia poniższe nagranie.
Mamy cichą nadzieję, że ta młodziutka, delikatna osóbka nigdy tego nie zobaczy. To oczywiście z troski o jej dalszą kondycję psychiczną. Oto najbardziej ekstremalne odpalanie „klekotów” na mrozie. Jedziemy z tematem!