Nie dolewam od wymiany do wymiany ani grama- nie powiedział nigdy żaden właściciel samochodu. Ale żarty na bok – znaczny ubytek oleju może doprowadzić do wielu poważnych awarii. Jeśli więc silnik bierze olej, warto czym prędzej udać się do mechanika lub… załatwić problem samemu!
Panie bierze olej?? A co ma dawać!?
Lekceważenie wycieku oleju może zrujnować twoją kieszeń. Producenci samochodów zapewniają co prawda, że ubytki na poziomie ponad pół litra na każde 1000 km to coś absolutnie normalnego. Dlatego właśnie regularna wymiana oleju i sprawdzanie co jakiś czas jego poziomu powinno wejść nam w nawyk. Oczywiście prędzej, czy później jakiś wyciek zdarzy się w każdym aucie. Powodów takiego stanu może być wiele. Najczęściej jednak winny jest nieszczelny układ tłok-cylinder lub uszczelniacze zaworowe.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Co jednak najciekawsze – olej „biorą” czasem również nowe auta z bardzo małym przebiegiem. Jest to spowodowane zjawiskiem tzw. „glazingu”. Co to takiego? Otóż jeśli podczas docierania silnik pracował pod zbyt małym obciążeniem to mogło dojść do wypolerowania cylindra. Pewnie większość z was puka się teraz w głowę, ale takie przypadki się zdarzają. W sytuacji wystąpienia „glazingu” nie ma szczelności i olej przedostaje się do komory spalania.
Nieważne jaka jest przyczyna – utrata oleju może prowadzić do bardzo kosztownych awarii. Jeśli akurat nie mamy możliwości odwiedzenia mechanika, możemy spróbować załatwić sprawę we własnym garażu. Jak uporać się z tym problemem wyjaśnił niezawodny Michał “Michu” Jesionowski na swoim kanale Miłośnicy czterech kółek – zrób to sam w serwisie YouTube. Zobaczcie sami:
Samochód zdjęcie utworzone przez aleksandarlittlewolf – pl.freepik.com