Rząd szuka osób, które nie odebrały Fiata 126p. Spore odszkodowania!

Rząd szuka osób, które nie odebrały Fiata 126p. Spore odszkodowania!

Podaj dalej

Po prawie 40 latach od akcji przedpłat na maluchy i duże fiaty, państwo szuka 263 osób, które nie odebrały swoich samochodów. Chce im wypłacić od 13 do 18 tysięcy złotych – bo tyle są dziś warte przedpłaty z 1981 roku.

Skąd tyle niezrealizowanych umów na fiaty? By zrozumieć, musimy się cofnąć do lat 80. Państwo zrezygnowało wówczas z systemu wymiany talonowej i umożliwiło nabywanie samochodu za pieniądze. W kraju trwał kryzys, aby go nieco złagodzić, uruchomiono system sprzedaży nowych aut z polskich fabryk.

fot. Forbes

Fiat 126p był sprzedawany w systemie przedpłat. Najpierw się płaciło, potem trzeba było czekać, aż auto wreszcie zostanie wyprodukowane. Pomysł bardzo spodobał się Polakom i po samochody zaczęły ustawiać się kolejki. W szycie popularności akcji, małe fiaty chciało kupić 1,5 mln Polaków, ale fabryki były w stanie wypuścić jedynie 600 tys. aut rocznie.

fot. dziennikzachodni.pl

Sprawa przedpłat dotyczy lat 1982–1985. Rząd polski długo nie widział problemu z tysiącami niezrealizowanych zamówień. Dopiero w roku 1996 gabinet Cimoszewicza postanowił zająć się problemem i rozpocząć wypłatę rekompensat. Do dziś jednak po zwrot pieniędzy nie zgłosiły się 263 osoby.

Bank PKO BP oraz resort finansów ponownie ich szuka. W budżecie znalazły się pieniądze dla 244 osób, które dokonały przedpłaty na malucha i 19 osób, które chciały nabyć FSO 1500. Szansa, że po tak długim czasie niedoszli nabywcy się znajdą są minimalne, jednak państwo musi ich szukać, ponieważ w przygotowanej 20 lat temu ustawie nie określono granicznej daty.

 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News