Rząd Filipin od wielu lat w bardzo widowiskowy sposób walczy z nielegalnie sprowadzonymi do tego kraju samochodami. Zastanawiacie się pewnie jaki to sposób? Odpowiedź jest prosta – demolka.
Filipiny od wielu lat borykają się z problemem nielegalnie sprowadzanych samochodów. Ponieważ zwykła rekwizycja nie dawała oszustom do myślenia i proceder cały czas się powtarzał, ktoś wysoko postawiony w rządzie Filipin wymyślił, żeby auta najpierw rekwirować, a następnie w widowiskowy sposób niszczyć.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Skuteczność takiego przedsięwzięcia jest podobno spora i polega na wysłaniu prostej wiadomości do oszustów – nawet jeśli uda Ci się sprowadzić auto niezgodnie z prawem, to i tak ci je zniszczymy.
I tak oto w piątek do zgniatarki trafił McLaren 620R, Porsche 911 i kilka Mercedesów. Wartość zniszczonych pojazdów to z pewnością kilka milionów złotych. Czy na prawdę nie lepiej byłoby wystawić je na aukcję i spieniężyć? Tego raczej się nie dowiemy.