Dzięki coraz większej popularności wideorejestratorów, do sieci trafia wiele filmów z przeróżnymi zdarzeniami z dróg całego świata. Niektóre – tak jak w tym przypadku, są po prostu niewiarygodne. Jak zaraz sami zobaczycie, doszło tutaj do prawdziwego drogowego cudu, bowiem procent szans na przeżycie takiego wypadku jest bliski zeru.

Do tego zdarzenia doszło na trasie łączącej miejscowości Rostów i Nowoczerkask w Rosji. Na dwupasmowej drodze kierowca jadący przeciwległym pasem stracił nagle panowanie nad samochodem i uderzył w białego SUV-a, za którym jechał motocyklista.

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN

Siła uderzenia była olbrzymia i nie ma żadnych wątpliwości, że gdyby motocyklista znajdował się kilka centymetrów bliżej osi jezdni, to zginąłby na miejscu. Na szczęście jednak jakimś cudem nie spadł mu nawet włos z głowy. Mało tego, jak widać na nagraniu – kontynuował on jazdę jak gdyby nic się nie stało.

Chyba możemy mówić w tym przypadku o cudzie na drodze. Z resztą – zobaczcie sami.