Poszedł na złom i zbudował sobie "G klasę", bo zawsze chciał ją mieć. Cały proces trwał miesiąc [WIDEO]

Poszedł na złom i zbudował sobie "G klasę", bo zawsze chciał ją mieć. Cały proces trwał miesiąc [WIDEO]

gelenda84

Podaj dalej

Azjaci nigdy nie przestaną nas zaskakiwać. Pamiętacie jeszcze „kultowe” Ferrari 488 GTB, z którego pewien Chińczyk sprzedawał arbuzy na targu? Jeśli nie, to materiał znajdziecie poniżej. A teraz wróćmy do nowego dzieła pewnego domorosłego konstruktora, który poszedł na złom, a potem zbudował sobie „G klasę”.

Facet używa Ferrari 488 GTB do sprzedaży arbuzów. Genialny pomysł na biznes? [WIDEO]

Mercedes klasy G to obiekt pożądania chyba każdego fana motoryzacji. Nie każdy może sobie jednak na taki luksus pozwolić, bowiem ceny Gelendy zaczynają się od zaporowych 533 tys. zł. Jeśli jednak ktoś jest dostatecznie cierpliwy i zdeterminowany, to taki samochód może sprawić sobie sam.

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN

No prawie, bo ta konstrukcja zmontowana przez pewnego Chińczyka to po prostu zlepek kartonu i tego, co udało mu się znaleźć na złomie. Po 30 dniach ciężkiej pracy powstał samochód, który rozpędza się do 40 km/h i pewnie rozpadnie się po pierwszym deszczu. Nic to, lans na mieście jest!

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News