Pijany Polak gonił tramwaj w Pradze. Utknął w tunelu [WIDEO]

Pijany Polak gonił tramwaj w Pradze. Utknął w tunelu [WIDEO]

volkswagen-tramwaj

Podaj dalej

To, że Czesi nie lubią Polaków nie jest żadną tajemnicą.  Najprawdopodobniej w najbliższym czasie niewiele się w tej materii zmieni, ponieważ sami nie wystawiamy sobie najlepszej oceny u naszych południowych sąsiadów. Kompletnie pijany polak urządził sobie szokującą wycieczkę po czeskiej Pradze. Na wysokiej grzywnie może się nie skończyć.

Przed podróżą do Czech kierowcy ostrzegają się nawzajem: weź ze sobą komplet bezpieczników, żarówek, pamiętaj o nieprzekraczaniu prędkości. Czescy policjanci zatrzymują wszystkie samochody na polskich blachach i dokładnie je kontrolują. Znajdą wszystko! A mandat może wynieść nawet 2000 zł! I chociaż taki stereotyp czeskich stróżów prawa jest oczywiście mocno przesadzony, to o zachowaniu drogowej kultury warto zawsze pamiętać.

Mieszkańcy Pragi nie wierzyli własnym oczom

W minioną niedzielę kompletnie pijany kierowca z Polski urządził sobie przejażdżkę po… torach tramwajowych w dzielnicy Barrandov w czeskiej Pradze. Mężczyzna najpierw jechał za tramwajem, a następnie „solo” przez kilkaset metrów. Kierowca radośnie mijał kolejne przystanki ku zdziwieniu i konsternacji pasażerów czekających na transport. Po wjechaniu do tunelu samochód odmówił jednak posłuszeństwa – wystrzeliły poduszki powietrzne a z silnika wylał się olej.

On nie miał prawa tego przeżyć. Motocyklista dosłownie „oszukał przeznaczenie”

Po wydostaniu się z torów na przystanek został przebadany alkomatem przez miejscową policję. Okazało się, że ma w organizmie 3 promile. Pojazd z torów – ze względu na miejsce niedostępne dla ciężkiego sprzętu – musiał na holu wyciągać tramwaj. Wysokość grzywny ustali czeski sąd.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News