Ulewne deszcze i intensywne opady śniegu spowodowały lawiny błotne w Kalifornii. Jedna z nich była tak ogromna, że 45-metrowy odcinek autostrady zapadł się do oceanu.
Skala katastrofy jest ogromna
W wyniku kilkudniowych ulew i opadów śniegu ucierpiała jedna z najpiękniejszych dróg na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Fragment autostrady nr 1 w jednej chwili osunął się do oceanu. O katastrofie jako pierwsze poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Monterey, gdzie doszło do zerwania drogi.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Zdjęcia 45-metrowego osuwiska oraz film zostały udostępnione w mediach społecznościowych. W wyniku tego zdarzenia ucierpiała niestety nie tylko sama autostrada, ale również kilkadziesiąt domów i budynków gospodarczych. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie zginął, a jedna osoba odniosła niegroźne obrażenia. Jak możecie zobaczyć na poniższym materiale – skala tej katastrofy jest ogromna.