Bardzo często zdarza się, że kilku lub kilkunastoletnie samochody mają bardzo dobrze zachowany lakier, jednak zewnętrzne plastiki pozostawiają wiele do życzenia. I nie ma się co dziwić – po jakimś czasie każdy element z tworzywa sztucznego zacznie blaknąć i łuszczyć się. Są jednak metody, aby problem zaniedbanych plastików rozwiązać szybko, skutecznie i przede wszystkim – tanio.
Patent prosty, tani i skuteczny
Gdy myjemy samochód, bardzo często skupiamy się głównie na kondycji lakieru. Stosujemy dedykowaną chemię o naturalnym pH, woskujemy karoserię, żeby nadać kolorowi nadwozia głębi i szklistości. Niestety – bardzo często zapominamy o elementach plastikowych, którym również warto od czasu do czasu poświęcić nieco uwagi. Tym bardziej, że jest ich całkiem sporo.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Z tworzyw sztucznych wykonane są bardzo często listwy ochronne na drzwiach, błotniki, relingi dachowe czy kratki. Co więcej – w crossoverach i SUV-ach zwykle plastikiem zabezpieczone są również nadkola, a nawet osłony progów.
Autopilot Tesli poddał się na jednej z dróg w Wietnamie. Na jego miejscu też byśmy odpuścili [WIDEO]
Co więc zrobić, aby nawet najbardziej sfatygowanym elementom plastikowym przywrócić dawny blask? Na to pytanie znajdziecie odpowiedź oglądając poniższe wideo. Trzeba przyznać, że Panowie z kanału Miłośnicy Detailingu w serwisie YouTube znają się na rzeczy. Zaproponowany proces regeneracji plastików zewnętrznych jest szybki, prosty i skuteczny. Z resztą – zobaczcie sami jakie to proste.