Całkiem niedawno na rynku zadebiutował najmniejszy – usportowiony kompakt giganta z Monachium. BMW 128ti nie dość, że prezentuje się fenomenalnie, to na dodatek może pochwalić się doskonałymi osiągami. Co jednak najważniejsze, poznaliśmy polskie ceny tego samochodu.
Mały, ale wariat!
Przejdźmy od razu do tego, co tygryski lubią najbardziej – parametrów. BMW 128ti ma pod maską jednostkę benzynową o pojemności dwóch litrów, która generuje 265 KM i 400Nm momentu obrotowego. Cały potencjał przeniesiony jest na obie osie (xDrive) za pośrednictwem 8-biegowej przekładni Steptronic. Ta konfiguracja pozwala na osiągnięcie 100km/h w zaledwie 6,1 sekundy. Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 km/h, ale to akurat każdemu powinno wystarczyć.
Tanio nie jest
Przejdźmy do najważniejszej kwestii – ceny. Za taką przyjemność koncern z Bawarii życzy sobie 173 800 zł w wersji podstawowej. W tej cenie dostaniemy jednak całkiem sporo. Najtańsza wersja ma oczywiście sportowe fotele i kierownicę, zawieszenie obniżone o 10 mm, zmodyfikowany układ jezdny, aluminiowe nakładki na pedały oraz blokadę mechanizmu różnicowego Torsen.
Samochód dostał też w standardzie najlepsze opony w tym segmencie – Michelin Pilot Sport 4S. Sportowy charakter 128ti podkreślają dodatkowo czerwone obszycia i akcenty tapicerki. Trzeba przyznać, że całość prezentuje się okazale. Czy jednak cena prawie 180 000 zł nie odstraszy klientów w Polsce? O tym przekonamy się najwcześniej za kilka miesięcy.