Jedno jest pewne – auta RWD to są zabawki dla dużych chłopców. Zwłaszcza, kiedy pod maską pracuje kilkaset koni mechanicznych. W tym przypadku do Ferrari wsiadł młody chłopak, który nie ogarnął tylnego napędu. Oczy bolą od samego patrzenia.
Ups…
Wsiadając za kierownicę samochodu z napędem RWD warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Po pierwsze dopasować należy prędkość do panujących na drodze warunków. Kolejna sprawa którą odradzamy – zwłaszcza świeżakom – to unikanie przyspieszania w zakręcie. I na koniec wreszcie – umiejętne operowanie gazem.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Jeśli będziecie trzymać się tych trzech punktów, to najprawdopodobniej szybko okiełznacie każdy samochód z napędem na tył. W tym jednak przypadku zabrakło kompletnie wszystkiego. Młody wsiadł do Ferrari i chyba chciał przyszpanować. Blacharz będzie miał sporo roboty.