Niezależnie od jednostki napędowej, każdy dym wydostający się z rury wydechowej powinien być niewidoczny dla oka. Jeśli jednak zauważysz, że ma on kolor niebieski, czarny, biały lub szary, to najprawdopodobniej doszło do usterki. Podpowiadamy co to może oznaczać.
Diesel kopci na biało
Biały lub szary dym z rury wydechowej nie jest jednoznaczny z awarią silnika – zwłaszcza w trakcie chłodniejszych dni. Wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje jest relatywnie proste. Woda zebrana w układzie wydechowym odparowuje chwilę po uruchomieniu silnika. Chmura białego dymu pojawiająca się w momencie rozruchu jest więc zjawiskiem absolutnie naturalnym. Gorzej, kiedy pod maską naszego samochodu pracuje diesel, a dymienie nie ustaje. Wtedy biały dym może oznaczać nawet uszkodzenie uszczelki pod głowicą, czyli usterki która spędza sen z powiek wszystkim właścicielom samochodów.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
W tym przypadku pierwszym co należy zrobić, jest sprawdzenie ilości płynu chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym. Jeśli przewody są szczelne, a ubytki dalej występują, to możemy być niemal pewni, że czeka nas kosztowny zabieg jakim jest wymiana uszczelki pod głowicą. W tym miejscu należy zaznaczyć, że absolutnie nie należy tego bagatelizować i niezwłocznie udać się do mechanika, bowiem bez niezbędnej naprawy uszkodzenia jednostki mogą być jeszcze większe.
Niebieski dym = olej w „wydechu”
Jeżeli w trakcie eksploatacji naszego pojazdu zaobserwujemy, że z rury wydechowej wydobywa się dym o niebieskawym zabarwieniu, to na 99% oznacza, że do „wydechu” dostał się olej. Jeśli mamy diesla, mogło również dojść do awarii turbosprężarki. W pierwszej kolejności sprawdzić należy w tym wypadku filtr powietrza. Gdy jest zanieczyszczony olejami – diesel dymi właśnie na niebiesko. Objaw w postaci niebieskiego dymu może świadczyć też o zużyciu pierścieni tłokowych, zasysaniu oleju przez odmę albo awarii uszczelniaczy zaworowych. Podobnie jak w przypadku dymu białego – lepiej nie zwlekać zbyt długo z wizytą u mechanika.
Czarny dym – przypadłość diesli
Czarny dym wydobywający się z naszego diesla w większości przypadków oznacza usterkę sondy lambda. Dlaczego? Ponieważ kiedy działa ona nieprawidłowo dochodzi do spalenia niewłaściwej mieszanki.
Gdy nasz samochód ma już swoje lata, mogło dojść również do zużycia układu wtryskowego lub nawet turbiny – co oczywiście też może być powodem takiego koloru gazów spalinowych. Przy okazji warto też sprawdzić, czy winny nie jest po prostu zanieczyszczony filtr powietrza, wadliwie działający układ EGR lub filtr cząstek stałych (DPF).
Szary dym to problem z mieszanką
Na koniec najbardziej powszechnie spotykany kolor dymu wydobywającego się z rury wydechowej. Szary gaz najczęściej oznacza zbyt bogatą mieszankę paliwa. Odpowiedzialny za to jest w głównej mierze czujnik temperatury powietrza silnika, który podaje zbyt wiele paliwa w stosunku do powietrza. W tym przypadku warto wymienić czujnik. Bez tego silnik będzie dostawał ciągle dokładnie taką mieszankę, jakby się rozgrzewał.