Dzbaniara miała dość stania w korku. Postanowiła jechać chodnikiem pod prąd

Dzbaniara miała dość stania w korku. Postanowiła jechać chodnikiem pod prąd

jazda-chodnikiem-pod-prad

Podaj dalej

Stanie w wielokilometrowym korku to jedna z tych rzeczy, których kierowcy nie lubią najbardziej. Zatory drogowe mają jednak jedną niepodważalną zaletę – można przekonać się kto potrafi trzymać nerwy na wodzy i być cierpliwym, a kto jest prawdziwym „dzbanem”.

Konkurs na „dzbaniarę” roku można uznać za rozstrzygnięty

Wielokrotnie udostępnialiśmy filmy z różnymi ekscesami w korkach. Niestety wielu kierowców nie potrafi cierpliwie czekać na udrożnienie ruchu i prześciga się w wynajdowaniu rozmaitych rozwiązań – najczęściej mało bezpiecznych.

Notoryczne jest więc jeżdżenie pasem awaryjnym lub pasem zieleni oraz zawracanie i jazda pod prąd. Nie wspominając o trąbieniu w szale złości i niecenzuralnym słownictwie .

W tym przypadku pewna pani również nie wytrzymała ciśnienia związanego ze staniem w korku. Postanowiła więc uczynić użytek ze sporego prześwitu swojego SUV-a i wykorzystała do ominięcia zatoru chodnik – jadąc pod prąd.

Z jej drogi musieli uciekać nie tylko poruszający się chodnikiem rowerzyści, ale również kierowcy jadący przeciwległym pasem. Konkurs na „dzbaniarę” roku został chyba rozstrzygnięty.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News