Polacy wciąż mają problem z jazdą „na podwójnym gazie”. Mimo wysokich wielu śmiertelnych wypadków, kampanii informacyjnych, akcji policyjnych, wysokich mandatów oraz groźby utraty prawa jazdy, cały czas zdarza nam się wsiąść za kółko po spożyciu alkoholu.
Nie ma co się oszukiwać – prowadzenie po pijaku to zdecydowanie najgorsza rzecz, którą może zrobić kierowca. Problem nie dotyczy tylko i wyłącznie prowadzenia bezpośrednio po wypiciu alkoholu. Bardzo często myślimy, że kilka piwek czy dwa mocniejsze drinki dzień wcześniej to nic wielkiego.
Problem pojawia się dopiero wtedy, kiedy musimy zatrzymać się do kontroli trzeźwości. Wielu kierowców uważa, że można bardzo sprytnie oszukać alkomat i nie przejmować się funkcjonariuszem z alkomatem w ręku.
Czy naprawdę jest to możliwe? Odpowiedzieć na to pytanie postanowili YouTuberzy z kanału Pojechani, którzy spróbowali oszukać dwa fabrycznie nowe alkomaty. Czy im się to udało? Zobaczcie sami.