Jeśli pandemia koronawirusa pomogła komukolwiek w świecie motoryzacji, to zdecydowanie chińskim producentom samochodów. Ceny aut produkowanych w Państwie Środka są relatywnie niskie, dlatego mocno zaczęli interesować się nimi klienci z Europy. Jak się okazuje, najwięcej odbiorców na fabrycznie nowe pojazdy z Chin jest aktualnie w Rosji.
Coolray staje się hitem sprzedaży
W połowie 2020 roku europejski rynek motoryzacyjny niemal stanął w miejscu, przez rozmaite problemy związane z pandemią COVID-19. Jednym z nich była konieczność dostosowania modelu sprzedaży pojazdów do panującej w kraju sytuacji epidemiologicznej. Kolejnym zaś chroniczny brak potrzebnych do produkcji części.
Dealerzy zaczęli więc szukać możliwości działania w zmienionych warunkach, dostosowując się do obostrzeń. Tym samym sprzedaż nowych aut spadła na łeb, na szyję. Wykorzystali to sprytnie Chińczycy, którzy mieli w tym czasie wyprodukowanych już dostatecznie dużo samochodów, aby zaspokoić nie tylko potrzeby rodzimego rynku, ale również europejskiego.
Jak podaje Avtostat, dzięki temu po raz pierwszy w historii udało im się załapać do rankingu 25 najlepiej sprzedających się samochodów na rynku rosyjskim. Konkretnie chodzi o model Coolray, którego producentem jest Geely – chiński producent samochodów osobowych z siedzibą w Taizhou. Bardzo przyzwoicie wykonany SUV w lipcu znalazł w Rosji 1387 nabywców.
To wystarczyło, aby uplasować się na 24 miejscu wśród najpopularniejszych modeli. Co ciekawe, gdyby Coolray znalazł o 97 nabywców więcej, wyprzedziłby bardzo popularną chociażby w Polsce Skodę Karoq i uplasował się w zestawieniu na 23 pozycji.
Auto w przeliczeniu kosztuje około 71 tys. zł, a to niewiele jak na samochód wykorzystujący technologię Volvo. Pod maską Coolray’a pracuje 1,5-litrowy, trzycylindrowy silnik z doładowaniem, generujący 177 koni mechanicznych i 255 Nm momentu obrotowego. Moc przenoszona jest na przednie koła za pomocą siedmiobiegowej, dwusprzęgłowej automatycznej skrzyni biegów.
W standardzie nabywca dostaje 18-calowe felgi z panoramicznym dachem i podgrzewanymi siedzeniami. Całkiem nieźle. Ciekawe tylko, czy kiedyś pojawi się w ofercie w Europie Środkowej. Na razie chyba jednak się na to nie zanosi.
Geely Coolray – GALERIA
fot: Gelly
źródło: autoforum.cz