Pewien Amerykanin znalazł u babci w garażu lamborghini countacha. Obok czekała kolejna niespodzianka
Spotkanie lamborghini countacha to dziś nie lada wydarzenie. Jeszcze lepiej, gdy okazuje się, że ten samochód stoi u twojej babci w garażu. Taka historia przytrafiła się jednemu z użytkowników Reddita.
„Pomimo kurzu i rdzy, babcine lamborghini countach z 1981 roku jest najfajniejsze ze wszystkich rzeczy jakie tutaj znalazłem”.
Szczęśliwy znalazca do postu dołączył zdjęcie, na którym siedzi we włoskim superaucie. Biały wóz stoi jak gdyby nigdy nic w zagraconym garażu. Ewidentnie potrzebuje renowacji, ale na pewno drzwi działają.
Wszystko wskazuje na to, że nie jest to zwykły Countach, a odmiana 5000 S (zwana też LP 500S). Auto charakteryzuje 4,8-litrowy silnik V12 o mocy 380 KM, a z fabryki wyjechało zaledwie 321 egzemplarzy tego modelu. Przewiduje się, że samochód może być warty nawet 500 tys. dol. (ok. 1,9 mln zł).
Skąd w garażu babci Amerykanina wzięło się wyjątkowe „lambo”? Wszystko przez jego zmarłego dziadka. W 1989 roku kupił je do swojej firmy wynajmującej egzotycznego samochody. Ze względu na wysokie koszty ubezpieczenia musiał zamknąć biznes, ale zostawił auta. Przed countachem stoi zaparkowane ferrari 308. Oba wozy spędziły w garażach ponad dwie dekady.
Dalsze losy countacha nie są pewne. Podobno babcia użytkownika Reddita planuje się go pozbyć, ale oficjalnie auto nie jest jeszcze na sprzedaż. Pozostaje mieć nadzieję, że trafi na kogoś, kto przywróci mu dawną świetność.