Na ul. Dąbrowskiego w Poznaniu fotoradar zarejestrował w ciągu 3,5 miesiąca ponad milion kierowców, którzy przekroczyli prędkość. Rekordzista jechał ponad 200 km na godzinę. Do danych firmy Video Radar, które wykonała poznański ITS, dotarł portal bdr24.pl.
Bezużyteczny sprzęt
Poznań jest jednym z wielu miast w Polsce, które kupiły za kilkadziesiąt milionów złotych system inteligentnego zarządzania ruchem drogowym. Kiedy jednak transakcję sfinalizowano i system został zainstalowany w mieście, posłowie poprzedniej kadencji Sejmu przegłosowali odebranie samorządom prawa do wykorzystywania wszystkich urządzeń nadzoru nad ruchem drogowym.
Miasta w całym kraju nie mogą więc korzystać z fotoradarów na które wydany został majątek, ale sprzęt cały czas pracuje i gromadzi dane, które zapisują się na serwerze i są tam przez niecałe 4 miesiące – na tyle pozwala pojemność serwera, na który potem nadpisują się nowsze dane. Do nagrań z Poznania dotarł portal brd24.pl i trzeba przyznać, że są przerażające. Tylko na jednej ulicy w 3 miesiące prędkość przekracza ponad milion kierowców. Rekordzista został sfotografowany 82 razy – jeździ ponad 200 km/h przez miasto.
Ul. Dąbrowskiego: ponad milion jadących za szybko na ograniczeniu do 50 km/h
Z danych na serwerze Video Radar wynika, że najwięcej kierowców łamie prawo na ul. Dąbrowskiego. To odcinek miejskiej drogi, na której podniesiona jest dopuszczalna prędkość do 70 km/h. Jednak przed fotoradarem jest skrzyżowanie, które to podniesienie prędkości odwołuje.
Mało który kierowca zwraca na to uwagę. Jak informuje portal bdr24.pl, dane z pozostałych pięciu fotoradarów też nie pozostawiają złudzeń – kierowcy w Poznaniu przekraczają prędkość nagminnie. W analogicznym czasie w innym punkcie ul. Dąbrowskiego o ponad 11km/h prędkość przekroczyło ponad 105 tysięcy pojazdów, na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Konfederackiej ponad 22 tysiące, a na Głogowskiej 248 blisko 130 tysięcy.
Oto z jakimi prędkościami zostali tam przyłapani kierowcy:
81-90 km/h – 132.740 pojazdów
91-100 km/h – 48.123 pojazdów
101-110 km/h – 10.305 pojazdów
111-120 km/h – 3.162 pojazdów
powyżej 121 km/h – 1.052 pojazdów
207 km/h i w sumie 82 wykroczenia tym samym autem
Już w 2016 r. po wzroście wypadków i ofiar śmiertelnych eksperci apelowali do władz o zmianę przepisów i zwrócenie samorządom praw do wykorzystania stacjonarnych urządzeń do nadzoru kierowców. Opublikowany później raport Instytutu Transportu Samochodowego wskazał, że tam, gdzie zniknęły samorządowe fotoradary liczba ofiar śmiertelnych wypadków wzrosła o 46 proc.
źródło: brd24.pl