O warszawskich kierowcach autobusów, już kilkukrotnie było głośno za sprawą tragicznych wypadków. Tym razem kierowca MZA postanowił się sprawdzić w roli niedoszłego zawodnika MMA, a to wszystko na oczach pasażerów.
Sony nie wyda spin-offa Uncharted? Co stanęło na przeszkodzie?
Nagranie z bójki kierowcy warszawskiego autobusu, z kierowcą Jaguara, trafiło na kanał Stop Cham. Popis rękoczynów dwóch mężczyzn, zarejestrowała kamera w innym samochodzie.
Kiedy kierowca pukał w szybę Jaguara, spodziewał się Dawida a wysiadł Goliat
Na udostępnionym filmie widać, jak kierowca autobusu, gestykuluje i trzaska drzwiami stojącego Jaguara, z którego wysiada wściekły rosły facet. Po wymianie zdań i uprzejmości, dochodzi do wyjścia na solo. Na szczęście panowie postanowili przenieść się z argumentami na pobliski trawnik.
Sceny jakie tam się rozegrały przyciągnęły uwagę kierowców. Jeden z nich wraz z pasażerem, wysiedli z Volkswagena Golfa by rozdzielić zawodników. Jaki był powód tej awantury i zapasów na trawniku, nie wiadomo.
Rzecznik warszawskiego MZA, nie był tym występem zachwycony. Trudno się dziwić, bo stawia to firmę w niekorzystnym świetle. Decyzja o losie kierowcy autobusu miała zapaść po tym, jak wypłyną jego wyjaśnienia.