Dzisiejsza noc, okazała się być ostatnią w czyimś życiu.
Na trasie Mielec-Rzeszów doszło do dramatycznego w skutkach wypadku. Około godziny pierwszej w nocy, kierujący samochodem marki Bmw, stracił na zakręcie panowanie nad samochodem.
Zjechał na sąsiedni pas i tam zderzył się z mercedesem sprinterem. To był wstęp do koszmaru jaki się rozegrał.
Samochód rozpadł się na kawałki
W rezultacie tego zderzenia, Bmw wpadło potem pod nadjeżdżającego mercedesa z lawetą. Kierowca Bmw poniósł śmierć na miejscu.
Skutki są tak koszmarne, że funkcjonariusze ustalają tożsamość kierowcy. Do szpitala trafił 23-letni kierujący mercedesem z lawetą.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci i prokurator. Trwające postępowanie, ma na celu wyjaśnienie przyczyn tego tragicznego wypadku.