Policjanci z podlaskiej grupy Speed mogli ostatnio podziwiać osiągi Porsche. Kierowca samochodu ostro sobie poczynał na drodze, a wpadł kiedy wyprzedził policyjne auto.
Pędzący samochód wpadł prosto w policyjny rejestrator. Licznik wskazał, grubo ponad 90 km/h, w związku z tym ten manewr wyprzedzania okazał się kosztowny.
Kierowca Porsche znacznie przekroczył prędkość
Marka zobowiązuje, ale biorąc pod uwagę fakt, że kierowca nie jechał autostradą, pozwolił sobie na spore ryzyko. Miał pecha, bo trafił na patrol podlaskiej grupy Speed, która akurat patrolowała rejon krajowej ósemki.
Porsche minęło policyjny radiowóz w miejscowości Popiołówka, pędząc z prędkością 162 km/h. Kamera zarejestrowała pirata, w rejonie w którym obowiązuje limit poruszania się z prędkością do 90km/h.
Zatrzymany do kontroli kierowca, wcale nie był młodzieniaszkiem. 61-latek znacznie przekroczył limit, w związku z tym dostał mandat i 10 punktów karnych.