Panek Car Sharing, nie potrzebuje marketingu, bo ma od tego swoich klientów. Pocztówki z plaży, robią furrorę!

Panek Car Sharing, nie potrzebuje marketingu, bo ma od tego swoich klientów. Pocztówki z plaży, robią furrorę!

toyota panek car sharing

Podaj dalej

Znana w Polsce wypożyczalnia samochodów, Panek Car Sharing, ma szczęście do klientów, którzy robią wszystko by nazwa firmy, nie wymagała kampanii reklamowej. O firmie było głośno za sprawą wypadków Porsche Cayman i Mercedesa GLA. O tym, że fantazja klientów, nie zna granic, świadczy pamiątkowe zdjęcie z wakacji we Władysławowie. Wypożyczalnia postanowiła się nim pochwalić

Toyota Yaris z logo Panek car sharing, bez parawanu na plaży

Fakt, że w Polsce forma wypożyczania samochodów, staje się bardzo popularna, nie dziwi. To spora wygoda i oszczędność pieniędzy, która pozwala na krótkotrwały mariaż z samochodem, wtedy gdy jest nam potrzebny. Operatorzy firm zawierają stosowną umowę z klientem, ale bywa, że ci znajdują własne ciekawe zastosowanie dla wypożyczonych samochodów.

Panek Car Sharing, postanowił podzielić się z obserwatorami swojego profilu na Facebooku, ciekawą przesyłką. Operator dostawał różne zgłoszenia ale czegoś takiego jeszcze nie było. Zdjęcia z Toyotą Yaris, w nadmorskim klimacie  zasługiwały na publikację.

Taki widok to rzadkość, w związku z tym pracownicy aby się upewnić, że dobrze widzą, sprawdzili lokalizację samochodu. Jak się okazało, zdjęcia były prawdziwe a Pankowa Toyota Yaris parkowała na plaży we Władysławowie. Plażowanie  z samochodem, zamiast parawanu, to jednak droga impreza. Nie dość, że klient poniesie koszty holowania Toyoty i złamania regulaminu, to czeka na niego policyjny mandat.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News