Nagrał jak jego dziewczyna prowadzi Lamborghini, a on w panice trzyma się klamki. Kto by pomyślał, że to kierowca wyścigowy? [WIDEO]

Nagrał jak jego dziewczyna prowadzi Lamborghini, a on w panice trzyma się klamki. Kto by pomyślał, że to kierowca wyścigowy? [WIDEO]

lamborghini

Podaj dalej

Lamborghini Huracan Evo fabrycznie dysponuje mocą 610 koni mechanicznej. Egzotyk z napędem na tył, to kosztowna zabawka na którą stać niewielu, w związku z tym to nagranie jest wyjątkowe. Kto by chciał ryzykować powierzając kierownicę tego auta kobiecie, wiedząc że może nim pomknąć z prędkością ponad 300 km/h ? Znalazł się taki śmiałek.

Wpadł na super pomysł i dał dziewczynie poprowadzić swoje Lamborghini

Niewielu mężczyzn dopuszcza do sytuacji , w której powierza kierownicę swojego samochodu kobiecie, nawet gdy żywi do niej gorące uczucie. Nie chodzi tu bynajmniej o jakieś seksistowskie obserwacje w stylu- kobiety są gorszymi kierowcami. Wszyscy wiemy, że podział na dobrych i złych kierowców ze względu na płeć jest idiotyczny. Chodzi o fakt, że panowie ciężko radzą sobie z sytuacjami, w których nie mają kontroli.

Nagranie zamieszczone przez Archiego Hamiltona, który jest właścicielem pięknego Lamborghini Aventadora Evo RWD i kierowcą wyścigowym, jest tego żywym dowodem. Nie wiemy jakim cudem ale wpadł na pomysł, by posadzić za kierownicą super samochodu, swoją dziewczynę. Każdy kto miał okazję się nim przejechać  wie, że opanowanie tego auta przysparza trudności.

Jak się okaże, Chloe, bo tak nazywa się dziewczyna właściciela, nie ma miała żadnego problemu z utrzymaniem w ryzach 610 KM Huracana. Co prawda nie miała możliwości użyć pełnego zakresu mocy, ale to i tak wystarczyło do tego by jej chłopak spanikował.

dał jej poprowadzić Lamborghini Evo

Archie sam siebie nie podejrzewał, że jest zdolny uderzyć w tak wysokie tony gdy przeczuwał, że Chloe uszkodzi samochód. Najbardziej zabawny jest moment, w którym chwyta za klamkę, jakby jechali co najmniej z prędkością 300 km/h.

Rzeczywistość z fotela pasażera Huracana Evo RWD, jest dużo bardziej przerażająca.  W związku z tym powstaje pytanie „dlaczego?”
Dlaczego mężczyzna dobrowolnie naraża się na tego rodzaju cierpienie? Możemy się domyślać. Niewątpliwie chciał się podzielić z ukochaną tym co lubi robić. Jak jej poszło z Lamborghini Huracan Evo i panikującym pasażerem? zobaczcie sami.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News