Przywilejem bogatych ludzi jest niewątpliwie możliwość indywidualnej stylizacji samochodów. W końcu Lamborghini Urus może kupić nie tylko Kim Kardashian. Jak się jednak okazuje takiego Urusa, jaki posiada celebrytka nie ma nikt, a to za sprawą niecodziennej stylizacji.
Lamb-o, ten potoczny skrót nabiera tu prawdziwego znaczenia
Kim Kardashian pokazała na swoim Instagramie, swoje Lamborghini Urus podpisując zdjęcia napisem „Little Lamb-bo” i faktycznie najszybszy w stajni producenta SUV, przypomina owieczkę. To za sprawą tkaniny jaką jest pokryty samochód. Jeżeli przejrzysz zdjęcia poniżej, zobaczysz, że wnętrze kompletnie nie różni się od nadwozia.

Nie możemy się oprzeć wrażeniu, że już gdzieś to widzieliśmy? Bohaterowie komedii „Dumb and Dumper” używali podobnej stylizacji dla swojego samochodu. Wówczas miał on jeszcze uszy i kilka detali, tak aby wyglądem przypominał psa. O ile film komediowy znajduje usprawiedliwienie w takim traktowaniu Forda Econoline, który stał się tak samo kultowy jak film, o tyle w przypadku Urusa to trochę dyskusyjny wariant.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Futrzane Lamborghini Urus to reklama sklepu Kim Kardashian
Secjalna wersja Lamborghini powstała z myślą, o kampanii sklepu Skims, który należy do Kim Kardashian. Jak widać celebrytka, nawiązuje stylizacją auta, do małej owieczki, co sugeruje podpis do zdjęc i nagrania. We wnętrzu zarówno kierownicę jak i siedzenia a nawet felgi pokrywa materiał przypominający futro owcy.
Nie wiemy czy taka stylizacja jest legalna w USA, bo wiadomo, że dociąża samochód. Jeżeli chodziło tu o to, żeby zostać dostrzeżonym, to efekt został osiągnięty.
Mając w pamięci beżową Corvette C8 Jordana Clarksona oraz Rolls-Royca Justina Biebera, to futerkowe Lamborghini, nie jest tu najgorszą opcją.