Odświeżona Tesla Model S zaskoczyła wnętrzem. Zwłaszcza jedno rozwiązanie budzi kontrowersje wśród klientów. Elon Musk nie pozostawił wyboru swoim klientom, oferując im zamiast standardowej okrągłej kierownicy, wersję rodem z samochodów wyścigowych. Jak sprawdzili dziennikarze, to niezbyt wygodne rozwiązanie.
Elon Musk zaszalał z koncepcją, a kierowcy się boją
Najnowsza poprawiona Tesla Model S, trafiła w ręce dziennikarzy, którzy przetestowali nowinkę jaką jest kierownica. W standardowej wersji samochód elektryczny, nie oferuje znanej nam z samochodów drogowych, okrągłej kierownicy. W jej miejscu pojawiła się nowa, sportowa, ścięta kierownica. Jak żartują internauci, być może Elon Musk zaczerpnął inspirację z bolidów F1.
Wraz z pojawianiem się pierwszych zdjęć modelu, rozpętała się dyskusja, czy takie rozwiązanie nie jest głupim pomysłem. Wielu kierowców obawiało się, jak sobie poradzi z manewrem zawracania, który na pierwszy rzut oka wydaje się być trudny. Takiej sytuacji nie spotkasz w bolidzie F1, który wykonano w taki sposób, by skręt mógł się odbywać bez skrzyżowania rąk.
Yoke is Jocke
Kierownica Modelu S, obraca się o około dwa i ćwierć pełnego obrotu, czyli około 800 stopni między skrajnymi położeniami. To jest dość zbliżone do standardowych 900 stopni/2,5 obrotu dla większości samochodów- jak twierdzi inżynier samochodowy Jalopnika David Tracy.
Konstrukcję, ukształtowano w taki sposób, aby zniechęcić do częstego skręcania. W przypadku drogowych, które wymagają manewrowania i skręcania przy niskiej prędkości, to dość kiepski projekt.
Projekt wygląda świetnie, to fakt, szkoda, że jest tak mało funkcjonalny. Dziennikarze Motortrend, po tygodniu obcowania z tym ładnym gadżetem, nie kryją rozczarowania. Bezsens zastosowywania tego rozwiązania, był szczególnie widoczny podczas jazdy z niższymi prędkościami. Niewystarczająco szybkie przełożenie kierownicy, sprawiało, że trudno było wykonać zakręty, bez szukania górnej obręczy.
Okrągłe kierownice istnieją już od dziesięcioleci, nic więc dziwnego, że kierowcy czują się nieswojo, gdy po raz pierwszy obcują, z tak ściętą kierownicą.
Jeśli zastanawiasz się czy wyposażyłbyś samochód w taką opcję, filmy mogą pomóc Ci podjąć decyzję.
W każdym razie Tesla, po wielu krytycznych głosach klientów, być może zdecyduje się na opcjonalne wyposażenie samochodu, w tradycyjną kierownicę. Jak wiadomo Tesla od kilku miesięcy nie posiada działu PR, a wszystkie oficjalne informacje, publikuje Elon Musk, korzystając ze swojego Twittera.