W ostatnich tygodniach zespół Racing Point nawiązał bliższą współpracę z Mercedesem. Toto Wolff nie wyklucza, że w niedalekiej przyszłości ich relacje mogą stać się jeszcze bardziej bliskie.
Racing Point zdecydował się na przeniesienie rozwoju bolidu z tunelu aerodynamicznego w Kolonii należącego do Toyoty do Brackley, podpisując porozumienie z Mercedesem na korzystanie z jego placówki. Obecnie zespół z siedzibą w Silverstone korzysta z silników Mercedesa oraz ich skrzyni biegów i układów hydraulicznych.
Toto Wolff: Nie zdecydujemy się na model w stylu Ferrari-Haas, ponieważ oni byli nowym zespołem, który powstał od zera. Racing Point funkcjonują już od bardzo długiego czasu. Nasz pomysł jest inny. Będą korzystali z naszej infrastruktury, a później zobaczymy w jakim kierunku pójdą z przepisy na 2021 rok. Kiedy wszystko będzie jasne, zadecydujemy w jakich obszarach podejmiemy się współpracy oraz co będzie możliwe.
W dalszej perspektywie zespół Racing Point mógłby stać się ”kuźnią” dla Mercedesa, jeżeli chodzi o kierowców. Dla przykładu George Russell nie jeździłby wówczas w Williamsie tylko potwierdzałby swoją wartość w Racing Point przed pójściem do Mercedesa.
Popis mechaników Mercedesa. Obsłużyli dwa bolidy jednocześnie