Zespół Williams Racing jako druga ekipa w stawce wyjechała na tor, by sprawdzić maszynę przygotowywaną do sezonu F1 2021.
Ekipa z Grove pojawiła się wczoraj na torze Silverstone i wykorzystał dzień filmowy. Zgodnie z regulaminem kierowcy mogli przejechać 100 kilometrów na specjalnie przeznaczonych do takich jazd oponach. Za kierownicą zasiedli George Russell i Nicholas Latifi.
Model FW43B pojawił się w ciemnym malowaniu. Oficjalną prezentację zaplanowano dopiero na piątego marca.
Czytaj też: McLaren już na torze. Inni czekają z prezentacjami [GALERIA]
Zespół liczy na poprawę swojej formy po nieudanych latach. Nowi właściciele ekipy dają promyk nadziei. Williams w zeszłym roku nie zdołał wywalczyć żadnego punktu. W historii ekipy tak samo było jedynie w 1977 roku. Wówczas ekipa dopiero debiutowała w Formule 1 i nie zaliczyła pełnego sezonu startów.
Ostatnie trzy najsłabsze pełne sezony Williamsa przypadają na ostatnie lata. W 2019 roku jedyny punkt dla zespołu wywalczył Robert Kubica. Od sezonu 2014, gdy zespół był trzeci w klasyfikacji konstruktorów ekipa zdobywała odpowiednio 320, 257 (trzecie miejsce), 138 (piąte miejsce), 83 (piąte miejsce), 7 (dziesiąte miejsce), 1 (dziesiąte miejsce) i zero punktów (10 miejsce).