Max Verstappen nieoczekiwanie okazał się najszybszy w trzecim treningu przed GP Francji i Mercedes ma sporą zagwozdkę jak na teoretycznie lepszym dla nich torze pokonać Holendra.
W ostatniej godzinnej sesji podczas której tradycyjnie zespoły przeprowadziły symulację kwalifikacji, Verstappen jako jedyny zszedł poniżej granicy 1:32. Kierowca Red Bulla był o 0,747 sekundy szybszy od Valtteriego Bottasa. Na trzecim miejscu znalazł się Carlos Sainz (+0,895), a na czwartym Sergio Perez (+0,938). Dopiero piąty był Lewis Hamilton (+0,966). Brytyjczyk jako ostatni kierowca stracił mniej niż sekundę.
Drugą piątkę otworzył Lando Norris z McLarena. Za nim znalazł się duet Alpine: Fernando Alonso i Esteban Ocon. Czołową dziesiątkę uzupełnili Pierre Gasly z AlphaTauri i Daniel Ricciardo z McLarena.
Kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN zostali sklasyfikowani w drugiej dziesiątce. Antonio Giovinazzi popisał się dwunastym czasem. Kimi Raikkonen znalazł się na piętnastej pozycji.