Ekskluzywny klub 500 jest gotowy przyjąć kolejnego członka i podczas GP Turcji Sauber wraz z ekipą Alfa Romeo Racing ORLEB będzie świętował pięćsetny występ w Formule 1.
Wszystko zaczęło się w 1993 roku podczas GP RPA. Sauber zostanie czwartym zespołem, który dołączy to tak zaszczytnego grona. 500 startów w Formule 1 zaliczyli także Ferrari, McLaren i Williams. Do dziś jedynym triumfem ekipy pozostaje zwycięstwo Roberta Kubicy w GP Kanady z 2008. Wówczas Sauber współpracował z BMW.
– 500 start w F1 to ważny kamień milowy. Pokazuje niesamowite dziedzictwo. Dołączymy do małej grupy i będziemy towarzyszyć w niej najbardziej historycznym zespołom w tym sporcie. To pokazuje siłę naszego projektu. Jako niezależna ekipa potrafiliśmy zbudować długoterminowe projekty i jesteśmy przekonani, że najlepsze jeszcze przed nami. Byłoby miło uczcić to dobrym wynikiem, zwłaszcza po podwójnych punktach w Imoli. Zespół zyskał pewność siebie. Wiemy jednak, że mamy dużo do zrobienia, zanim będziemy w miejscu na które liczymy. Powrót do Turcji jest dla nas kolejną szansą. To kolejny tor, z którego zespoły nie mają zbyt wielu informacji i możemy to wykorzystać – mówił Fred Vasseur, szef zespołu.
Kierowcy przed GP Turcji
– To będzie wyjątkowy weekend dla zespołu. 500 wyścigów to niesamowite osiągnięcie. Fakt, że tylko trzy inne zespoły zrobiły to wcześniej pokazuje, jak imponujące jest to osiągnięcie. To zespół, w którym czujesz się jak w rodzinie. Jestem pewien, że wszyscy są dumni z naszej historii. Liczymy na dobry wyścig, by świętować w najlepszy sposób. Nigdy nie ścigałem się w Turcji. To będzie dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Oglądałem nagrania z wcześniejszych wyścigów i wydaje mi się, że to świetny tor. Nie mogę się doczekać, by w piątek usiąść za kierownicą – komentował Antonio Govinazzi.
– Zespół czeka na 500 wyścig, ale nie interesują mnie liczby. Jednak to duży kamień milowy, zwłaszcza dla osób, które pracują z zespołem od wielu lat. Jeśli chodzi o wyścig, to miło wrócić do Turcji. Z reguły odbywały się tu ciekawe wyścigi, więc będzie interesująco zobaczyć, jak poradzą sobie współczesne auta. Wszyscy mówią o zakręcie numer 8, ale we współczesnych czasach może on nie być tak trudny – zakończył Kimi Raikkonen.
W przeszłości w barwach Saubera poza obecnymi kierowcami i Robertem Kubicą jeździli także m.in. Charles Leclerc, Nick Heidfeld, Sergio Perez, Sebastian Vettel, Felipe Massa, Nico Hulkenberg czy Giancarlo Fisichella.
Poza zwycięstwem Roberta Kubicy w Kanadzie, kierowcy zespołu stawali na podium jeszcze 26 razy. Robert Kubica jest również jedynym kierowca Saubera, który wywalczył pole position.