Zespół Alfa Romeo Racing ORLEN poinformował, że Robert Kubica zastąpi podczas GP Węgier Kimiego Raikkonena.
Polski weekend na Hungaroringu
Podczas najbliższej rundy mistrzostw świata Formuły 1 Polak zasiądzie za kierownicą Alfy Romeo w barwach PKN ORLEN. Kubica zaliczy pierwszy piątkowy trening, który trwa godzinę. W pozostałych sesjach zespół skorzysta ze swoich pierwszych kierowców.
Czytaj też: Igrzyska Tokio 2020 już zakończone! Polacy nie poprawili wyników Kubicy
Alfa Romeo podkreśliła, że udział Polaka ma pomóc czynić kolejne kroki w rozwoju samochodu. Dodatkowym atutem jest fakt, że na Hungaroringu spodziewane są spore rzesze polskich kibiców, którzy mogą liczyć na dodatkowe atrakcje ze strony ekipy.
– Zawsze wspaniale jest wrócić do samochodu, zwłaszcza w Budapeszcie, który jest wyścigiem najbliżej Polski. Na trybunach zawsze jest dużo polskich fanów i wiem, że gdy w piątek wyjadę z garażu powita mnie wiele flag. Oczywiście, gdy jesteś w samochodzie koncentrujesz się na jak najlepszym wykonaniu pracy. Chcę pomóc inżynierom w ustawieniu samochodu. Różnice w środku stawki są naprawdę małe. Każda poprawa może mieć kluczowe znaczenie – komentował Robert Kubica.
– Robert jak dotąd wykonał naprawdę dobrą pracę dla zespołu w tym sezonie. Jesteśmy podekscytowani tym, że w Budapeszcie ponownie zobaczymy go w samochodzie. Jego opinie techniczne naprawdę pomagają nam w ustawieniu auta. Jesteśmy przekonani, że może nam pomóc jeszcze lepiej wykorzystać nasz pakiet – dodał Frederic Vasseur, szef zespołu Alfa Romeo Racing ORLEN.
Robert Kubica i Hungaroring
Robert Kubica zadebiutował w pełnym weekendzie Formuły 1 na Hungaroringu. W 2006 roku za kierownicą BMW Saubera zastąpił Jacquesa Villeneuve’a. Po niezwykle dramatycznym i deszczowym wyścigu Polak przekroczył linię mety jako siódmy i mógł wywalczyć dwa punkty. Po wyścigu sędziowie stwierdzili jednak, że BMW jest zbyt lekkie i zdyskwalifikowano Kubicę.
Niepowodzenie Kubica odbił sobie z nawiązką rok później, gdy wywalczył piąte miejsce. W 2008 roku był ósmy i był to ostatni weekend na Węgrzech, gdy zdobywał punkty. W 2009 roku Polak został sklasyfikowany na trzynastej pozycji, a w 2010 roku, już w barwach Renault, nie ukończył rywalizacji. Po powrocie do stawki F1 w barwach Williamsa Kubica znalazł się na dziewiętnastej pozycji.