Lewis Hamilton popisał się najlepszym rezultatem w drugim treningu przed GP Portugalii, co zaczyna stawiać Mercedesa w roli faworyta. Obie dzisiejsze sesje padły łupem „Srebrnych strzał”.
Sesja rozpoczęła się z 10-minutowym opóźnieniem. Na torze pojawił się problem ze studzienką kanalizacyjną. Gdy rozpoczęto jazdy zespoły szybko zaczęły realizować swoje plany. Po 15 minutach jazd na czele znajdował się Valtteri Bottas. Mniej niż 0,1 sekundy tracili do Fina Carlos Sainz i Lewis Hamilton.
W połowie sesji na czoło wysunął się mistrz świata, który nad zespołowym kolegą miał 0,344 sekundy zapasu. Trzeci był Carlos Sainz, który tracił 0,360 sekundy. Niezwykle blisko Hiszpana byli Fernando Alonso (+0,383) i Esteban Ocon (+0,398). Błąd popełnił Nicholas Latifi, który wpadł w żwir.
W drugiej połowie sesji swój czas poprawił max Verstappen, który uzyskał drugi rezultat. Do mistrza świata dzieliło go 0,143 sekundy. Trzeci czas sesji wywalczył Valtteri Bottas, który w ten sposób przerwał passę czterech sesji treningowych z rzędu w Portugalii z najlepszym czasem. Czwarty był Carlos Sainz, a piaty Fernando Alonso. Aż dwunastu kierowców zmieściło się w sekundzie.
W barwach Alfa Romeo Racing ORLEN lepszy był Kimi Raikkonen, którego sklasyfikowano na szesnastej pozycji. Antonio Giovinazzi, dla którego była to pierwsza sesja był pozycję niżej. Do Fina stracił 0,013 sekundy.