Organizatorzy serii DTM, w której w minionym sezonie startował Robert Kubica, poinformowali, że od tego roku odpowiedzialny za dostawę opon będzie Michelin.

Francuska marka jest jednym z największych producentów ogumienia na świecie i nie może jej zabraknąć w motorsporcie. W DTM Michelin zastąpi koreańskiego Hankooka, z którym przedterminowo rozwiązano umowę. Pierwotnie obowiązywała do 2023 roku.

– Michelin to produkty najwyższej jakości i absolutnie poziom premium. Od dziesięcioleci ich opony używane są nie tylko na drogach, ale również w wyścigach. Każdy kierowca wyścigowy potwierdzi, że zapewniają niezmiennie wysokie osiągi przez cały czas trwania rywalizacji, co jest nie do pobicia. Z punktu widzenia kierowcy i zespołu to najlepsze warunki, jakich można sobie życzyć – mówił Gerhard Berger, szef DTM.

– Michelin jest zachwycony perspektywą współpracy z DTM. To międzynarodowa seria, która może pochwalić się światowej klasy kierowcami i prestiżowymi markami samochodów sportowych. Zapewnimy Micheliny Pilot Sport GT S9M, które zostały zaprojektowane tak, by zapewnić wysokie osiągi i wyjątkową spójność – dodał Julien Vial, dyrektor Michelina ds. klientów wyścigowych.

Opony Michelin zostaną pierwszy raz użyte podczas testów serii na początku kwietnia oraz maja. Jazdy zaplanowano na torze Hockenheimring oraz Lausitzring. Pierwszą rundę zaplanowano na 18 czerwca we włoskiem Monzy.