Michelin, który w 2017 roku zaprezentował futurystyczne opony Vision, zdradził swój plan stworzenia bezpowietrznych opon.
Stworzone techniką druku 3D ogumienie łączyło oponę i koło w jeden element, ale co najważniejsze było wykonane z biodegradowalnych materiałów pochodzenia biologicznego. Zainspirowało to francuską markę to poczynienia odważniejszych kroków.
Michelin jakiś czas temu ogłosił, że do 2050 toku chce całkowicie przestawić się na odnawialne, pochodzące z recyklingu, pochodzenia biologicznego lub wytwarzane w inny zrównoważony sposób materiały. Początkowo opony produkowano z drzew kauczukowych. Jednak rosnące zapotrzebowanie doprowadziło do masowego wylesienia. Jeszcze przed drugą wojną światową wynaleziono kauczuk syntetyczny. Dzięki temu obecne opony składają się z 19% z kauczuku naturalnego i z 24% z syntetycznego. Pozostałe materiały to głównie metal. Ponadto do produkcji potrzebne jest 25 litrów oleju.
Obecnie Michelin wykorzystuje 30% materiałów ekologicznych, ale do 2050 roku chce korzystać z nich w stu procentach. Do produkcji ma być używana biomasa z drewna, łuski ryżowe, liście i łodygi kukurydzy oraz inne odpady roślinne. Dodatkowo wykorzystywany będzie przetworzony styren z plastiku znajdującego się w opakowaniach oraz monomery zdekonstruowane z plastiku PET. W ramach proekologicznych działań zapowiedziano już budowę pierwszego zakładu recyklingu opon.