Polscy kibice motorsportu w ostatnich latach nie mają na co narzekać. Dzięki PKN ORLEN w F1 mamy ogromny polski akcent, ale nie brakuje też projektów w innych mistrzowskich seriach.
Po tym, gdy do mistrzostw świata w wyścigach długodystansowych zgłosiła się ekipa Inter Europol Competition, przyszedł czas na debiut polskiego zespołu w pucharze świata wyścigów aut turystycznych. Sezon zamierza zaliczyć BM Racing Team.
– Program WTCR jest dla nas bardzo ambitny. To najwyższy poziom wyścigów aut turystycznych. Mamy młody talent, który chce zmierzyć się z najlepszymi, by doskonalić swoje umiejętności i uczyć się. Rywalizacja na niższym poziomie byłaby zdecydowanie łatwiejszą opcją, ale doświadczenie, które może zdobyć w pucharze świata jest niesamowite i pomogłoby mu to zrobić duży krok w przód – mówił Bartłomiej Mirecki, założyciel zespołu.
– Oczywiście nie spodziewamy się zwycięstw, czy wyników w pierwszej dziesiątce. Pierwszym celem jest nauczenie się i zrozumienie tego, co jest potrzebne, by odnosić sukcesy w tej bardzo konkurencyjnej serii. Pod koniec sezonu chcielibyśmy być w czołowej piętnastce. Gdy sprawdzimy samych siebie, celem będzie poprawa wyników w kolejnych latach – dodał.
– To ekscytujący projekt, nad którym ciężko pracujemy. Chcemy, by stał się rzeczywistością. To będzie nasze pierwsze doświadczenie z WTCR i nie będzie łatwo. Ponadto w związku z pandemią sytuacja na świecie nie ułatwia znalezienia sponsorów – zakończył.
Kierowcą zespołu zostałby Szymon Jabłoński, który swoją karierę kierowcy wyścigowego rozpoczynał w Kia Platinum Cup. Następnie przyszły starty w Renault Clio Cup, a miniony sezon spędził w TCR Eastern Europe Touring Car Series, gdzie był piąty. Ponadto startował w wyścigowych i rallycrossowych mistrzostwach Polski. Bronią ekipy będzie Hyundai i30 N TCR.