Chwilę grozy przeżył podczas pierwszego treningu Formuły 2 Gianluca Petecof, który musiał uciekać z płonącego auta.
W ten weekend obok Formuły 1 na ulicach księstwa Monako rywalizują kierowcy zaplecza królewskiej serii. Zanim na tor wyjechały najszybsze auta swój trening zaliczyli kierowcy Formuły 2. Dla niektórych z nich nie była to idealna sesja.
Najwięcej strachu najadł się Gianluca Petecof. Brazylijczyk startujący w barwach ekipy Campos Racing musiał pogodzić się z awarią silnika, która doprowadziła do pożaru auta. Kierowca na szczęście zdołał szybko opuścić pojazd i nikomu nic się nie stało.
W porannej sesji najszybszy był Robert Schwartzman. Rosjanin z zespołu Prema Racing był o ponad pół sekundy lepszy od rywali.