Lewis Hamilton nie pozostawia złudzeń, kto jest najlepszy w tym sezonie i wywalczył pole position do wyścigu w Bahrajnie. Kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN byli o włos od awansu do Q2.
0,027 sekundy do szczęścia Giovinazziego
Jako pierwszy na tor wyjechał George Russell, ale nie ukończył swojego okrążenia pomiarowego. Pierwszy czas ustanowił Max Verstappen, który zakończył swoje kółko zanim pozostali wyjechali na tor. Walka z czasem zaczęła się na dziesięć minut przed końcem sesji. Czas Holendra zdołali pobić tylko kierowcy Mercedesa: Lewis Hamilton i Valtteri Botas. W strefie zagrożenia znaleźli się George Russell, Kimi Raikkonen, Romain Grosjean, Kevin Magnussen i Nicholas Latifi. Drugi kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN: Antonio Giovinazzi był trzynasty.
Po drugiej turze wyjazdów na tor najszybszy w sesji okazał się Lewis Hamilton, który zostawił za sobą Lance’a Strolla, Alexa Albona, Valtteriego Bottasa i Maxa Verstappena. Z jazdami pożegnali się obaj kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN i Haasa. Stawkę zamknął Nicholas Latifi. Antonio Giovinazziemu do awansu zabrakło 0,027 sekundy.
Czerwona flaga w Q2
Podobnie jak w Q1 kierowcy zwlekali z wyjazdem na tor i walka z czasem zaczęła się na dziesięć minut przed zakończeniem jazd. Większość kierowców postanowiła wyjechać na średniej mieszance opon. Miękką założyli kierowcy AlphaTauri. Na tor nie wyjechał George Russell. W pierwszym zakręcie obrócił się i zatrzymał Carlos Sainz. Na początku sędziowie wywiesili podwójną żółtą flagę, a po kilku sekundach postanowili przerwać sesję czerwoną flagą. Jazdy wznowiono po kilku minutach.
Po wznowieniu sesji na tor postanowiło wyjechać sześciu kierowców. Po rekordach w każdym sektorze na czele znalazł się Lewis Hamilton. Za Brytyjczykiem sklasyfikowano Maxa Verstappena, Valtteriego Bottasa, Alexa Albona, Lando Norrisa i Sergio Pereza. Taj szeroko wyjechał na ostatnim zakręcie, gdzie wczoraj rozbił swoje auto. Kierowcy wykorzystali średnie ogumienie.
Wszyscy z wyjątkiem czołowej trójki i Carlosa Sainza zdecydowali się powalczyć o jak najlepszy rezultat pod sam koniec sesji. Nikt nie pobił czasu najlepszych, a najbliżej nich był Daniel Ricciardo, który uzyskał czwarty rezultat. Z kwalifikacjami pożegnali się Sebastian Vettel, Charles Leclerc, Lance Stroll i George Russell. Carlos Sainz nie uzyskał żadnego czasu.
Nikt nie powstrzyma Hamiltona
Po pierwszej turze przejazdów w Q3 prowizoryczny pierwszy rząd tworzyli Lewis Hamilton i Max Verstappen (+0,146). Brytyjczyk miał rekordy w pierwszym i trzecim sektorze, Holender w drugim. Trzeci czas uzyskał Valtteri Bottas (+0,244), za którym znaleźli się Sergio Perez (+0,793), Pierre Gasly (+1,137), Esteban Ocon (+1,148) i Alex Albon (+1,206). Dziesiątkę uzupełniali Lando Norris (+1,352), Daniił Kwiat (+1,729) i Daniel Ricciardo (+1,908).
W finałowej batalii Hamilton uzyskał rekordy w każdym sektorze i ustanowił nowy rekord toru 1:27,264. Nikt nie był w stanie zagrozić Brytyjczykowi. Obok kierowcy Mercedesa na starcie ustawi się Valtteri Bottas, który stracił do zespołowego kolegi 0,289 sekundy. Z drugie rzędu ruszy duet Red Bulla: Max Verstappen (+0,414) i Alex Albon (+1,010), a z trzeciego Sergio Perez (+1,058) i Daniel Ricciardo. Kolejne miejsca wywalczyli Esteban Ocon, Pierre Gasly, Lando Norris i Daniił Kwiat.